„Monaco to mój klub, to moje życie, to moja pasja”: spotkanie z Delio Onnisem, najlepszym strzelcem w historii francuskiej ekstraklasy

Delio Onnis nie przegapił okazji. Właśnie dlatego, że nie wraca tak często do Tulonu, gdzie „oznaczał” Sporting, mimo że grał tam tylko przez trzy sezony (40 goli w 81 meczach w latach 1983-1986), człowiek, który pozostaje najlepszym strzelcem w historii francuskiej ekstraklasy (299 goli w 449 meczach)… i AS Monaco (223 gole w 278 meczach), nie omieszkał odpowiedzieć pozytywnie na zaproszenie stowarzyszenia byłych zawodników SCT na spotkanie 3 sierpnia w prefekturze Var z Rollandem Courbisem, Pascalem Duprazem, Antoine’em Kombouaré i Frédéricem Meyrieu…
Nie można przegapić okazji spotkania z tym włoskim chłopcem, który dorastał w Argentynie, zanim został pięciokrotnie wybrany najlepszym strzelcem dawnej Pierwszej Dywizji (1) i w 2022 r. znalazł się na pierwszym miejscu w rankingu 1000 najlepszych graczy francuskiej ekstraklasy magazynu So Foot !
Czy często wracasz do Tulonu?
Nie, chociaż mam z nim związane. Wracam, kiedy mogę, ale nie zdarza się to często: w moim wieku podróżuję jak najmniej.
Czy nadal śledzisz Sporting?
Trochę. I rozmawiam o tym z przyjaciółmi z tamtych czasów. Chciałbym, żeby klub był na wyższym poziomie: to prawdziwy wstyd dla takiego miasta jak Tulon. Znałem stare dobre czasy Sportingu i nie sądziłem, że nadal będzie w N2: moim zdaniem to niewyobrażalne.
Jesteś mieszkańcem Monako: czy nadal masz bliskie kontakty z AS Monaco?
Chodzę na każdy mecz! Monako to mój klub, moje życie, moja pasja! A Monako to także miejsce, gdzie urodziły się moje troje dzieci.
Zostałeś w AS Monaco pomimo spadku do D2 w 1977 r.: dziś by się to nie zdarzyło...
Choć szanuję wszystkie inne kluby, w których grałem, ASM to mój klub serca, klub mojego życia. Jestem z nim bardzo, bardzo związany. Oto anegdota, która to ilustruje: rok po moim przyjeździe do Francji, w 1971 roku, w Reims, wysłałem pocztówkę do moich rodziców w Argentynie, aby powiedzieć im, że jeśli pewnego dnia Monako mnie zaprosi, jestem gotów pójść tam pieszo! Nadal mam tę pocztówkę.
Zapisałeś się w historii ASM i nadal jesteś najlepszym strzelcem. Czy uważasz, że Twój rekord może zostać pobity?
Wszystko jest możliwe. Jest takie powiedzenie, że rekordy są po to, żeby je pobijać. Więc jeśli się zdarzy, nie będę płakać. Nie myślę o tym, po prostu spokojnie zasypiam...
Jesteś również rekordzistą pod względem liczby bramek strzelonych w pierwszej lidze francuskiej...
A w D2 zdobyłem też 30 punktów z Monako! Ale to dobrze i tyle.
Nie żałujesz, że nie zdobyłeś 300. miejsca?
Nie żałuję, bo nie lubię okrągłych wyników! (śmiech) Mógłbym strzelić ponad 300 goli, gdybym nie spudłował kilkunastu rzutów karnych: to zdecydowanie za dużo, to wstyd!
Co sądzisz o ewolucji pozycji środkowego napastnika, która jest częściej wykorzystywana do zadań defensywnych...
Nie do końca zgadzam się z tym rozwiązaniem. Obrońcy nie strzelają goli, a zawodnicy ofensywni powinni cofać się do defensywy po zakończeniu ataku – w porządku, ale bieganie jak szaleni, jak na przykład w Atletico Madryt, nie. Ci goście będą grać o trzy lata krócej ode mnie, zwłaszcza biorąc pod uwagę rosnącą liczbę meczów!
W 2022 roku zająłeś pierwsze miejsce na liście 1000 najlepszych zawodników ligi francuskiej według magazynu So Foot ...
Ucieszyło mnie to i nadal mnie cieszy! Nie tylko mnie, ale także mojej rodzinie i kolegom z drużyny, z którymi grałem: to również ich zasługa.
Nie macie powołania do reprezentacji: czy to nie jest anomalia?
Muszę zaznaczyć, że jestem Włochem, a nie Argentyńczykiem, jak niektórzy sądzą. Nie mogłem więc grać dla Argentyny, a dla Włoch miałem pecha: byli wtedy potworem. To żal, ale nie spędza mi to snu z powiek. Nie narzekam na swoją karierę: jestem zadowolony z tego, co zrobiłem, a nawet dumny.
Czy nie żałujesz, że nie zrobiłeś większej kariery trenerskiej?
Zrozumiałem, że posada trenera nie jest dla mnie. Nie akceptowałem sytuacji, w której menedżer przychodzi i mówi mi, jak mam grać.
1. W 1975 (30 bramek) i 1980 (21) z Monaco, 1981 (24) i 1982 (29) z Tours, 1984 z Toulon (21).
Var-Matin